Samotność Boga

kto dzisiaj jest najbardziej samotny? Najbardziej wykluczony w spoleczeństwie? Bóg. Wielu z nas, wierzących w Niego, chce tylko do Niego mówić! Na modlitwie przez myśl nam nawet nie przejdzie, że w relacji do drugiego, ważny jest także on, ten drugi. Jesteśmy społeczeństwem pobożnych egoistów, którzy myślą tylko o sobie, i zależy nam na tym, by było tak, jak my chcemy. W ewangeliizacyjnych przemowieniach słyszymy, że Bóg jest naszym Stwórcą, pomysłodawcą naszego świata. Ale w praktyce przeżywamy to tak, jakby nas nie interesowało to, co Bóg ma mi do powiedzenia. Jakbym nic ciekawego od Niego nie miał usłyszeć. Gdzieś jest w nas przekonanie, że my sami wiemy, co dla nas jest najlepsze, a od Niego oczekujemy tylko, żeby nam nie przeszkadzał w realizacji naszego szczęścia. A niedaj Bóg, żeby Bóg się z nami nie zgadzał! No to będzie początek końca naszej z Nim dobrej w naszym odczuciu relacji. Samoobsługa Modlitwa staje się dla nas korzystaniem z kasy samoobsługowej. Przychodzimy z naszymi potrzebami, chcę w życiu tego i tego, i bardzo, bardzo chcę z tego modlitewnego sklepu wyjść z tym, czego chciałem. Jest w nas jakieś głębokie przekonanie, że to czego chcemy, da nam szczęście. Owszem, wszyscy nosimy w sobie głębokie pragnienie szczęścia i wolności, gubimy się tylko w sposobach realizacji tychże pragnień. Bóg chyba także podpisuje się pod tym naszym głębokim pragnieniem, i che dawać nam wskazówki, jak przechodzić od pragnienia do realizacji zamiarów. Tylko, że nam się wydaje, że wszystko wiemy najlepiej, i nie potrzebujemy nic tu dodawać. Stąd tyle w naszym życiu zaułków w które wchodzimy. I nie wiemy, co dalej. Przecież pomysł mieliśmy świetny, to dlaczego nam nie wyszło, co poszło nie tak?

Komentarze

Unknown pisze…
Żeby czegoś chcieć, Trzeba najpierw coś dać. Dla mnie rytuałem jest codzienna modlitwa wdzięczności, o nic nie proszę, wszystko samo się dzieje, samo przychodzi. Czuję wdzięczność do Boga kiedy patrzę na swoje dzieci, na naturę, góry, słońce, chmury, obrazy religijne, czy jakąkolwiek sztukę, jako dzieło ludzkiej niezbadanej wyobraźni.
Unknown pisze…
Kiedy zaczniesz dawać cokolwiek z miłości i nie pragnąc poklasku dodać jeszcze uśmiech to Tatuś niebiański błogosławiąc tobie i bliskim udzieli ci mnóstwo łask......od tego zaczęłam półtora roku temu prawdziwą relację z Nim .warto bo zmienia ci się wszystko a tak naprawdę stajesz się lepszy,potrzebny. Z Bogiem

Popularne posty