Jestem by cię ochraniać

Powyższe słowa brzmią jak balsam na zalęknione serce, kiedy pomyślę o tysiącu pokus i niebezpieczeństw. Przecież zwykły śmiertelnik sam sobie nie poradzi z siłami zła, które znacznie go przekraczają. Siła pokus uwodzących czułe obszary słabości ludzkich jest czasem tak silna, że tylko nadziemska moc jest w stanie to przemóc. Niesamowicie kojąco brzmią te słowa, że Pan jest po to w moim życiu, by mnie ochraniać.

Chroń mnie Panie zawsze i wszędzie. Chroń mnie przede mną samym. Chroń przed uwodzącymi mnie pokusami. Chroń przed zejściem na manowce moralności i wiary. Chroń przed życiem bez Ciebie. Chroń przed bylejakością. Chroń od zła jawnego i skrytego. Chroń we mnie tego, co sam stworzyłeś. Chroń we mnie Swoją boskość, w której podobny jestem do Ciebie. Chroń mojego serca, by zło jego nie zatruło. Chroń mojego umysłu przed fałszem, błędem. Bądź ze mną na wszystkich moich ścieżkach, zawsze i wszędzie. Ty i ja, razem, po przyjacielsku, w miłości.


Por. Jr 1,17-19

Komentarze

Popularne posty