Stróż domu
Mam pilnować nauki Bożej. Mam przestrzegać jej najpierw sam. Mam najpierw sam strzec swojej duszy, by we mnie samym wypełniało się Boże dzieło. Tyle pomogę innym, ile sam będę nosił w sobie Bożego Ducha. Codzienne dbanie o przepełnianie się Bogiem. W jakimś sensie rutyna, ale czy na pewno? Pokusy zawsze są okazją doświadczenia czegoś atrakcyjnego. Pokusy są emocjonalną przygodą. Oto w pewnym momencie zaczyna dziać się coś ciekawego. Pokusa zazwyczaj jawi się jako coś atrakcyjnego. Jest to jakiś nowy smak, bardzo atrakcyjny dla uczuć. I tutaj ważne jest, by codziennie rozsmakowywać się w Bogu, by modlić się już od rana, żeby zakosztować, jak dobry jest Pan. Jego łaska każdego dnia jest szczególna, nie ulega przeterminowaniu. Bóg zawsze jest „świeży”. Dusza jest jak kominek, cały czas ma być w nim palący się ogień, aby dawał pomieszczeniu ciepło i przytulny klimat. W przeciwnym razie, człowiek przytuli się do wszystkiego co popadnie, byle tylko dawało ciepło.
Por. Ez 33, 7-9
Por. Ez 33, 7-9
Komentarze